Forum les-rodzina.forum Strona Główna les-rodzina.forum
forum dla wszystkich, ponad podziałami..
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nasze stwory:D
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum les-rodzina.forum Strona Główna -> te co skaczą i fruwają, miałczą, piszczą i szczekają..
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ancinhagua
łazik



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Kielce

PostWysłany: Wto 20:58, 07 Lut 2006    Temat postu:

Chciałam sobie kupić dwa dobermany, zrobić z nich morderców i nazwać Ból i Męka.. To było w fazie ogromnego strachu przed różnymi napastnikami i złodziejami. Podczas przechadzki z pieskami gdybym została zaatakowana mówiłabym tylko do napastnika/złodzieja: "No to poznaj Ból i Mękę.."A ja bym była bezpieczna:) Ale niestety mam za małe mieszkanie jak dla piesków..

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montana
raczkujący



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 1:29, 08 Lut 2006    Temat postu:

u mnie zawsze był zwierzyniec odkąd pamiętam, a na chwile obecną mam papuga bo to on jest to nimfa i w tym roku stuknie mu 18-stka, oraz cudownego labradora biszkoptowego ma 3,5 roku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
imen
raczkujący



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: W-wa

PostWysłany: Śro 15:24, 08 Lut 2006    Temat postu:

Ja też mam psa, a własciwie suczkę. Ma 14 lat i siwiznę po łokcie Smile
Lubi używa litery A w swoich wypowiedziach, co dla mnie jest czasem bardzo przerażające... np wieczór ciemo i nagle spod koca słychać westchnienie... acha, ała, aaaa....
Jak by człowiek przemówił Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aśka
niemowlak ;)



Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Sob 23:21, 11 Lut 2006    Temat postu:

hmmm.... zwierzeta to moja mania kiedys byly rybki, chomiki, pies a teraz jest pies (owczrrek bernenski) i 2 koteczki ktore kcoham kocham kocham:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
antony
niemowlak ;)



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 14:27, 12 Lut 2006    Temat postu:

a mi się marzy łąka z żonką i golden retriver Smile ale to kiedyś kiedyś... no i najpierw musi być "taki mały, no, ale mały, bo niektóre jak są małe to wcale małe nie są" :] taki żonowy warunek

obecnie mam szczurkę, Bronisławę, w kolorach tzw 'husky' (czyli srebrno czarna grybsza linia od łebka aż po ogonek, a reszta biała)
i w listopadzie skończyła rok :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Red
raczkujący



Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Seventh heaven;)

PostWysłany: Śro 13:19, 15 Lut 2006    Temat postu:

Ja mam w domu Potwora Welsh Terrier wszyscy mówią ,że to mój pies, ale on się wogóle mnie nie słucha ;/ i tak go kocham Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
azja
niemowlak ;)



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sopot

PostWysłany: Wto 11:55, 21 Lut 2006    Temat postu:

A ja mam kota Jaśka jest juz tylko częściowo chłopcem, bardzo lubi wygrażać mewom siedząc za szybą ale jak je spotkał na plaży to już nie miał nic do powiedzenia i wolał na rączki Very Happy Very Happy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
azja
niemowlak ;)



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sopot

PostWysłany: Wto 12:01, 21 Lut 2006    Temat postu:

JASIU

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
donelka
Moderatorka



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 13:37, 21 Lut 2006    Temat postu:

czekaj, czy przywidziało mi się, czy widziałam tego stwora w klubie 14 lutego? Wink

bo nie jestem pewna, czy to siła sugestii i ta wiśnióweczka w drinkach, czy tam faktycznie się kocur szlajał?? Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
democca
niemowlak ;)



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:13, 22 Lut 2006    Temat postu: a ja bym...

a ja to bym chciała mieć kota rudego albo rudo białego pręgowanego, ale jak już jest zgoda jedynie na syjama. jak byście mialy namiar na jakiegoś kotka który szuka domu to dajcie znać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadia
raczkujący



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:19, 23 Lut 2006    Temat postu:

Jestem szczęśliwą posiadaczka króliczka. To osobnik tak niesamowicie o mnie zazdrosny, że nikomu nie pozwala mnie przytulić - od razu rzuca się w klatce, potrafi nawet obsikać napastnika "w locie" Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
azja
niemowlak ;)



Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sopot

PostWysłany: Czw 12:02, 23 Lut 2006    Temat postu:

a bardzo możliwe bardzo możliwe Very Happy Very Happy Jasiek lubi się szlajać po knajpce i często przychodzi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yolka
bez trzymanki



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 1:55, 27 Lut 2006    Temat postu:

Już chyba wszyscy przedstawili tu swoje pociechy, ja również. Niemniej na samym pochwaleniu się moją cudną kotką nie może się skończyć.

Nasza Maczka przechodzi teraz trudne dni...Tak, jesteśmy świadkami pierwszej w jej życiu ruji...Matko przenajświętsza, nie jest to łatwe i dla nas. Generalnie kotka łazi po domu skwierdoląc zawodząco i przywołując partnera (bądź partnerki, tego nie wiemy), a każda próba pogłaskania jej kończy się wystawieniem tyłka w górę. Żona mówi,że czuje się trochę jak zoofil widząc jaki rodzaj przyjemności kotka czerpie,gdy ta ją drapie niewinnie za uchem...

Wyżyny popularności osiągnął nasz współlokator, którego sobie Maczka szczególnie upodobała. Podejrzewamy, że mimo faktu, iż M. jest gejem poziom jego testosteronu jest dla kotki wystarczającym powodem, żeby wskakiwać mu znienacka na ramię i domagać się uwagi...

Cóż, pozostaje nam być cierpliwymi i to przeczekać Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
donelka
Moderatorka



Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 18:59, 28 Lut 2006    Temat postu:

hehehehe, przechodziłyśmy to z Metri Very Happy wiec znamy ten ból Wink

szczere wyrazy współczucia Very HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Motaba
raczkujący



Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 22:34, 21 Mar 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
za mało tu wetów zeby założyć nowy temat,to sie doczepiam tutaj-to mój unikatowy pacjent,chwale sie gdzie mogę-moja dłoń i moja jeżynka Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gretchen
raczkujący



Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:21, 24 Mar 2006    Temat postu:

jeżynka, kleszcze gratis?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Villemo
niemowlak ;)



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:35, 30 Mar 2006    Temat postu:

Taki miły temacik Very Happy To ja przedstawię mojego ulubieńca Smile
Moje maleństwo jest tutaj : [link widoczny dla zalogowanych]

Oficjalnie nie ma imienia, natomiast w kręgach zaufanych Smile znany jest jako Tito, Tituś, Tituńcio Very Happy
Ździebko leniwy, w maju skończy roczek. Uwielbia kłaść się na załączonej czarnej kurteczce mojej przyjaciółki. Czasem wariuje. Ma jedną wadę: kiedy jest głodny, to nie zje nic, jeżeli ktoś nad nim nie stoi i nie patrzy jak on je. To naprawdę męczące Very HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elizzz
raczkujący



Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:12, 31 Mar 2006    Temat postu:

a my mamy 3 szczurki

to nasza Czarna Wołga (ta białaSmile ) i moja ulubienica Holka
[link widoczny dla zalogowanych]
i jeszcze raz sama Holka
[link widoczny dla zalogowanych]

mieszka u nas jeszcze jedna szczurzynka Noriko, jest piękna biało-szara.

a niedawno opuścił nas niestety Pan Bazyl, jedyny facet w naszym babskim gronie Wink
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sakura
niemowlak ;)



Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 20:51, 20 Cze 2006    Temat postu:

Mam 4 szczurze damy:

1. Aria- ma pół roku, black hooded, dominuje nad stadkiem, spokojna, inteligentna, słodka, nie lubi samców (rzuca się z zębami Razz), za to nie gardzi kopulacją z koleżankami Wink

2. Betty- albinoska, ma ok. pół roku, ma charakterek, choć w stadku bywa pomiatana Wink

3. Bianca- ma 4 miesiące, black hooded, lubi się bić, lubi walkę, lubi zabawę i spacerki, kocha jeść i za gerberka dałaby się pokroić Wink

4. Aiko- ma ok. 2 m-ce, husky. Odważna, choć najmłodsza, dopiero się z nią zaprzyjaźniam. Już zaakceptowana przez stadko, choć bez kłótni się nie obywa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amelia6
raczkujący



Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 20:10, 28 Cze 2006    Temat postu:

oooo szczurki ,też kiedyś miałam jednego ,ale ze starości umarło mu się i musieliśmy sie pożegnać zwał się "Szczęściarz" i był czarnego koloru, utatowałam go przed lichną śmiercią, wręcz wyciągnełam z paszczy węża "pytona" Wink stąd imię milusińskiego:D aktualnie mam tylko rybki, w stawku na ogrodzie...Wink ale też kochane zwierzaczki:D Pozdrawiam Amelia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lusia-w-szwecji
niemowlak ;)



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa / wkrótce Szwecja

PostWysłany: Czw 0:55, 06 Lip 2006    Temat postu:

Po tym jak nasz chomik zakończył swe życie w skutek obdarcia sie ze skóry, w naszym domu zawitała koszatniczka. Miała byc niewiele większa od chomika - ale jak to w sprzedawca... trochę zafałszował rzeczywistość. Klatkę trzeba było powiększyć.. Kupić większy pojnik, kółko największe chyba jakie produkują... ale jest ukochana. spiewa ślicznie, popiskuje, nie gryzie, lubi jak sie ją drapie za uszami. A jak da się jej orzecha to przekopuje go w różne miejsca, po 10 razy - chce zostawić sobie smakołyki na później Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sakura
niemowlak ;)



Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 14:46, 13 Lip 2006    Temat postu:

Polecam kupienie drugiej koszki tej samej płci- koszki są stadne i źle znoszą samotność Smile

I uważaj na orzechy... Nie są dobre dla koszek, które nie mogą jeśc tłustych pokarmów. Tak samo trzeba uważać z rodzynkami i owocami. Koszki chorują na cukrzycę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zuz
raczkujący



Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznan/Londyn

PostWysłany: Czw 19:02, 27 Lip 2006    Temat postu:

....a ja tesknie za moja sunia-jamniczka z kszywym ogonem;-)...a raczej sunia mojej rodziny....mojej mamy (bo ona naprawde byla jej...w pewnym sensie).
Byla moja mlodsza siostra-do czasu Wink , przedszkolanka-starala sie wychwac mnie na ludzi Wink uwiebiala dogldac mnie jak spalam heh, siedziala ze mna i patrzyla mi w oczy....kiedy przechodzilam rozne zakrety.... byla maja ciociululeczka(to nie wiem skad sie wzielo,ale sie jej podobalo Smile ).
Uwielbiala kiedy pytalam ja czego chce, a ona z ogonem w gorze mi pokazywala...heh....
czasami sie klocilysmy....bo kazda chciala zeby bylo tak jak ona chce...,
a kazda z nas to stary uparciuch...,lubilysmy tanczyc razem wolne tance heheh jej male nozki wbijaly mi sie zawsze w brzuch heh wspinala mi sie prawie na ramie i "udajac " szal Smile ..,szybkich... nie lubila...chyba za bardzo nia trzeslo heh
miala swira na punkcie masla naramowickiego! raz pozarla przypadkiem (zostawiona przeze mnie nierozwaznie na stole...)prawie cala kostke!!! myslalysmy ze umrze fuuuu...
Uwielbiala morze, gory i pola -piesze wycieczki, z lakami bylo roznie...czasami trawa wchodzila jej w oczy i w brzuch ja, chyba drapalo...szla wtedy tak smieszie heh, z wykszywionym nochalem stawiajac szeroko nogi hehehh...
Niecierpiala kubraczkow napuczala sie wtedy jak buldog, zastygala, nie chciala ruszyc, a jej oczy zezowaly uparciuchowo....
nie lubila jak sie wsciekam-wychodzila wtedy z pokoju...niemalze trzaskajac drzwiami....,chociaz wiedziala, wiedziala, ze kocham......
moglabym tak pisac godzinmi o niej....

BYla kwintesencja naszej rodziny...(jesli mozna to tak nazwac)....,z kazdym z nas rozmawiala zupelnie inaczej...niesomowicie empatyczna...
w wieku 15 lat odmowila wiecznego nianczenia mnie...stwierdzajac chyba: "teraz ja potrzebuje opieki!"
teskie za tym slodkim babskiem,zlosliwym pieszczochem....umarla jak miala17lat...w najgoretrzy dzien lata
teraz zaczepiam psy i koty na ulicach..gadam do nich....a raczej zaczepiam je wiekim wewnetrznym usmiechem...to bylo zawsze dla mnie niesamowite...ze one to "widza",ten usmiech...czasami jedna z drugim zerknie na mnie przelotnie, machnie kita i "rozpusci wlosy" heh na sekunde...kotki sa duzo badziej rozgadane...nienasycone czasami....az trudno mi je zostawic...
NIestey nie moge miec zwierzaka...,nie moge narazic go na mnie...w tym momencie mojego zycia....wiec pozostaje mi zaczepianie i tesknota...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lusia-w-szwecji
niemowlak ;)



Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa / wkrótce Szwecja

PostWysłany: Czw 19:43, 21 Wrz 2006    Temat postu:

Sakura napisał:
Polecam kupienie drugiej koszki tej samej płci- koszki są stadne i źle znoszą samotność Smile

I uważaj na orzechy... Nie są dobre dla koszek, które nie mogą jeśc tłustych pokarmów. Tak samo trzeba uważać z rodzynkami i owocami. Koszki chorują na cukrzycę.


wiem, wiem... dlatego orzeszka dostaje jednego, malutenkiego, raz na tydzien albo dwa. Jak smakolyk to smakolyk - nie mozna dopuscic by spowszednial Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prime
niemowlak ;)



Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:04, 26 Mar 2007    Temat postu:

High quality full size videos!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum les-rodzina.forum Strona Główna -> te co skaczą i fruwają, miałczą, piszczą i szczekają.. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin